13 lis 2014

NIEBO

Autor: Alexandra Adornetto
Wydawnictwo: Bukowy las
Premiera: 2013
Blask t.3
Moja ocena: +4/6

Czy zakochany anioł udowodni niebu i ziemi, że nie istnieje na świecie siła potężniejsza od miłości? (z okładki)



Był początek "Blask" - wówczas poznałam Beth i Xaviera, późnij nastało rozwinięcie "Hades"- zwiedziłam piekło, teraz dotarłam do zakończenia "Niebo" - gdzie odwiedziłam niebiańską krainę. Jednak jeśli myślicie, że niebo dało bohaterom upragnione szczęście - grubo się mylicie.

Beth i Xavier wzieli ślub na przekór niebu, łamiąc tym samym jedną z głównych zasad, dlatego też muszą uciekać i się ukrywać. W pościg za nimi ruszają Siódmi - wysłannicy niebios. Piekło także nie śpi - Lucyfer pragnie zemsty i także prześladuje Berh i Xaviera.

Czy bohaterowie pokonają wszystkie przeszkody i w końcu będą mogli cieszyć się swoim szczęściem?

Berh i Xavier od samego początku walczą z przeciwnościami losu, buntują się, pragnąc tylko jednego - BYĆ RAZEM. Niestety nie mogą cieszyć się swoja miłością, złamali zasady i muszą ponieść karę.
Z jednej strony muszą walczyć z demonami, które pragną zemsty, z drugiej uciekać przed wysłannikami niebios, którzy pragną rozdzielić kochanków.
Berh i Xavier są gotowi na wiele, aby tylko być razem. Zmuszeni są do ucieczki, porzucenia rodziny, przyjaciół, zmiany planów, muszą stawić czoła opętaniu, demonom i upartym aniołom, są świadkami  dramatycznych wydarzeń, muszą pokonać śmierć, a co najgorsze zmuszeni są podjąć decyzje, które łamią ich serca...
W ziemskiej wędrowce Berh towarzyszy jej Gabriel i Ivy,którzy pragną ją chronić, jednak i oni czasem są bezradni. 

Ostatni tom trylogii w końcu doprowadza bohaterów do finału, kończy ich zmagania i walkę. Początkowo nie wierzyłam, że autorce uda się ciekawie i zaskakująco zakończyć cykl - jednak Adornetto  podołała wyzwaniu. 

Ostatni tom przepełniony jest ogromną ilością emocji. Początkowo czułam tylko irytację, później lęk o bohaterów, a w końcu omal się nie popłakałam. Nie ma co ukrywać, że autorka potrafi obudzić uśpione uczucia. 

Pierwszoosobowa narracja okazała się strzałem w dziesiątkę, wczuwając się w rolę Beth dużo mocniej odczuwałam jej emocje, przeżywałam smutek, rozczarowanie czy radość. Przez tych kilkaset stron żyłam życiem głównej bohaterki.

Barwne, a zarazem bardzo realistyczne opisy stworzyły niesamowity klimat. Bezproblemowo przeniosłam się do świata aniołów, demonów i studentów.

W poprzednim tomie zwiedziłam piekło, tym razem autorka zaprosiła mnie do nieba, które widziane jej oczami nie jest idealne. W niebiańskiej krainie poznajemy też Emily (byłą dziewczynę Xaviera, która została zabita przez demona).

Adornetto to młoda pisarka, która ma niesamowity potencjał, potrafi stworzyć mroczny a zarazem pełen nadziei świat. Zabiera czytelnika w niesamowitą podróż, pełną przygód, niebezpieczeństw i zaskakujących sytuacji. Podczas tej literackiej podróży nie ma czasu na nudę, ani zmęczenie. Autorka zdradza wszystkie tajemnice....Ostatnie rozdziały czytałam z zapartym tchem, pełna obaw i nadziei. Każda kolejna strona odkrywała przede mną coraz smutniejsze wydarzenia. W głębi serca ubolewam nad strata jaką poniosła Beth...

Książkę czyta się niesamowicie szybko, aczkolwiek miałam chwilę "szału", moja cierpliwość ma granice, tak więc w pewnym momencie, miarka się przebrała i musiałam odłożyć książkę na kilka godzin, aby ochłonąć...Jak więc widać emocje biorą górę.  

W ostatnim tomie trylogii  możecie spodziewać się wszystkiego. Finał jest zaskakujący, pełen emocji, trudnych decyzji, smutku i walki. "Niebo" to naprawdę dobra zakończenie cyklu, od którego trudno się oderwać.

Książka bierze udział w wyzwaniu:
Czytam fantastykę
Klucznik
Grunt to okładka
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Kursory na bloga