28 paź 2014

MIASTO NIEBIAŃSKIEGO OGNIA t.VI

Autor: Cassandra Clare
Wydawnictwo: MAG
Premiera: wrzesień 2014
Tom 6
Moja ocena: 4/6
Ludzie stracą życie, miłość zostanie poświęcona, cały świat się zmieni. Kto przeżyje w szóstej i ostatniej, wybuchowej części „Darów Anioła"?





Długo zbierałam się do napisana recenzji na temat szóstego tomu Darów Anioła, i tak naprawdę do tej pory mam problem jak zacząć i jak skończyć swoja opinię i posumować serię...
Czego możecie spodziewać się w ostatnim tomie cyklu?

Sebastian atakuje Instytuty i przemienia Nocnych Łowców na Mrocznych. Porywa także przedstawicieli Rady Clave. Clary i jej przyjaciele ruszają do demonicznego wymiaru, aby uwolnić zakładników. Jednak wyprawa nie jest łatwa...Dochodzi także do ostatecznej walki i Clary musi podjąć trudną decyzję, gdyż Sebastian pragnie tylko jednego!


Tak więc przeczytałam książkę i co? Nic, szału nie było. Autorka tym razem już rzadko zaskakuje, raczej dokańcza rozpoczęte wątki.

Większość powieści, to ostateczna rozgrywka pomiędzy Sebastianem a Clary i jej przyjaciółmi.

Podczas czytania w dużej mierze miałam wrażenie, że treść jest przedłużana na siłę, efektem tego było dość powolne, chwilami nudne poznawanie treści. Zakończenie serii nie wzbudza wielkich emocji, raczej zalicza się do nijakich. Niby wszystko jest piękne i gładkie a nawet słodkie, ale nie odczułam oczekiwanej satysfakcji.

Dziś poruszę kreację Magnusa, która w tym tomie bardzo mi się nie podobała. Czarownik do tej pory był dość oschłą postacią, pewną siebie, dumną i raczej  był mało dostępny - takiego go lubiłam. W tej części autorka zrobiła z niego dość sentymentalnego i mdłego bohatera.

Ciekawie, aczkolwiek tajemniczo wykreowała, a raczej przemieniła Brata Zachariasza.
Natomiast skomplikowała sytuację  Simona i trochę namieszała przy końcu.
Pozostali bohaterowie raczej nie ulegli zbytnim przemianom.

Styl autorki nie uległ zmianie. Nadal czytanie było lekkie, proste, aczkolwiek mniej zachwycające.

"Miasto niebiańskiego ognia" raczej nie zachwyca, autorka niczym szczególnym nie zaskakuje. Prawdę powiedziawszy miałam wysokie wymagania względem tego tomu i niestety trochę się rozczarowałam. W treści jest kilka chwil, które wzbudzają niepokój czy lęk o bohaterów, ale jest ich mało. Ogólnie książka nie wywołuje wielu emocji.
Nie żałuje, że to już koniec tej serii, mam wrażenie, że autorka wypaliła się jeśli chodzi o ten cykl i dobrze, że go zakończyła na tym etapie.

Ogólnie uważam, że seria pomimo wzlotów i upadków jest dobra i godna uwagi.
Wcześniejsze tomy serii Dary Anioła:
Miasto kości
Miasto popiołów
Miasto szkła
Miasto upadłych aniołów
Miasto zagubionych dusz


Książka bierze udział w wyzwaniu:
Czytam fantastykę
Klucznik

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Kursory na bloga